vänner som bryr sig || Blogg på polska

cześć 👋 Igår var det sista varma dagen innan det nu vänder till lite kyligare och aningen snö i veckan. Det gör inte mej något, men gårdagen blev inte som tänkt. Jag mådde jättedåligt psykiskt och hade ångest, var arg/ ledsen mm utan någon direkt anledning. Så hela dagen igår  låg jag i sängen och sträcktittade på filmer. Och sedan så snusade jag upp en hel snusdosa och drack massa kaffe. Helt osunt. Men ja. Det var igår. Men idag- söndag - är det bättre. Fortfarande lite ledsen och så. Men så är det. Dåliga dagar helt enkelt. Jag har i alla fall bra vänner som bryr sej, även om jag är dålig på att vara social på Bra sätt. Då brukar jag inte svara mycket eller alls, ibland kan jag bomba andra med meddelanden för att få typ stöd eller så. Igår blev det mycket till en person, men inte lika överdrivet som förr. Men har stöd. Det var skönt.Idag ska jag i alla fall iväg och träna. Men först ska jag iväg och handla. Behöver lite till imorgon då jag ska på bio med en barndomskompis. Mer om det förmodligen i morgondagens blogg. Jag funderar på att även använda Google translate på denna blogg. Längre ner just för att min familj kanske vill förstå vad jag skriver om. Alltså kommer bloggen bli såhär, att det börjar längst ner med ”————” och sen börjar bloggen om igen men på polska. Jag ska testa det. Vi hörs 👋 ————————————————————————Cześć 👋 Wczoraj był ostatni ciepły dzień, zanim zrobi się trochę chłodniej i spadnie trochę śniegu w tym tygodniu. Nie przeszkadza mi to, ale wczorajszy dzień nie poszedł zgodnie z planem. Czułam się naprawdę źle psychicznie, miałam stany lękowe, byłam zła, smutna itp. bez żadnego wyraźnego powodu. Wczoraj cały dzień leżałam w łóżku i oglądałam filmy w całości. A potem zaciągnąłem się całą paczką tabaki i wypiłem mnóstwo kawy. Zupełnie niezdrowe. Ależ tak. To było wczoraj. Ale dziś – w niedzielę – jest lepiej. Nadal trochę smutno. Ale tak właśnie jest. Po prostu złe dni.  Przynajmniej mam dobrych przyjaciół, którzy się o mnie troszczą, mimo że nie potrafię być towarzyski w dobrym tego słowa znaczeniu. Wtedy zazwyczaj nie odpowiadam wcale albo wcale, czasem bombarduję innych wiadomościami, żeby uzyskać wsparcie lub coś w tym stylu. Wczoraj było tego sporo jak na jedną osobę, ale nie aż tak wygórowanie jak poprzednio. Ale ma wsparcie. To było miłe. Tak czy inaczej, dzisiaj idę na trening. Ale najpierw pójdę na zakupy. Potrzebuję ich na jutro, bo idę do kina z przyjacielem z dzieciństwa. Więcej na ten temat prawdopodobnie w jutrzejszym blogu.  Myślę o korzystaniu z Tłumacza Google również na tym blogu. Poniżej zamieszczam informację, że być może moja rodzina będzie chciała wiedzieć, o czym piszę. Więc blog będzie wyglądał tak, zacznie się na dole od „————”, a potem będzie zaczynał się od nowa, ale po polsku. Spróbuję.  Do zobaczenia później 👋